Jak przetrwać upał na motocyklu? To pytanie wielu polskich motocyklistów zadaje sobie coraz częściej. Każde kolejne lato staje się cieplejsze od poprzedniego, a dodatkowo upały trwają dłużej. Ci, którzy jeżdżą w uniwersalnych kompletach turystycznych bądź też sportowych, chętniej sięgają po odzież meshową na najwyższe upały. Jednak odzież meshowa, choć jest rozwiązaniem oczywistym, to nie jest jedynym. Mamy w rękawie jeszcze kilka sprawdzonych przez nas patentów.
Plecak z bukłakiem
Dobre nawodnienie to absolutna podstawa. Dlatego warto wyposażyć się w system hydracyjny, inaczej zwany: bukłak, camelbak, hydrapak. Jest to elastyczny pojemnik na płyn z wyprowadzoną rurką z ustnikiem. Można wozić go w plecaku lub w garbie aerodynamicznym w kombinezonie. Posiadając bukłak, upał na motocyklu staje się trochę bardziej znośny. Mając camelbak możemy zaspokoić pragnienie nie tylko na postoju, ale i podczas jazdy. Odkąd zacząłem jeździć z bukłakiem, nie wyobrażam sobie upalnego lata bez tego rozwiązania w plecaku. Mam nawet specjalny patent na długą jazdę. Wystarczy przed wyjazdem wrzucić do bukłaka kostki lodu. Wówczas mogę cieszyć się zimną wodą nawet przez kilka godzin, a w plecakach z izolowaną komorą, to cały dzień.
Chłodząca kamizelka
W ekstremalnie wysokich temperaturach, gdy tylko przestanie owiewać nas wiatr, temperatura ciała natychmiast zaczyna dramatycznie wzrastać. By ulżyć sobie w cierpieniu, można założyć chłodzącą kamizelkę. Zazwyczaj od strony ciała, wykonane są one z chłonących wilgoć materiałów, a wewnątrz wypełniamy lub nasączamy je wodą, która przejmuje ciepło i powoli odparowuje, chłodząc nasze ciało. Testowałem takie rozwiązania jeżdżąc w skórzanym kombi w temperaturach powyżej 30 stopni C i sprawdzają się rewelacyjnie, chłodzące działanie jest wyraźnie odczuwalne nawet 6-8 godzin. Inaczej ma się w przypadku odzieży meshowej, wówczas warto wyposażyć się w w suchą kamizelkę, ponieważ te namaczane szybko wysychają.
Meshowa odzież
W upalnych okresach swój uniwersalny komplet dobrze zostawić w szafie, a w zamian wyposażyć się w odzież projektowaną specjalnie do jazdy w najwyższych temperaturach. Taka odzież wyposażona jest w panele wentylacyjne z meshowej siatki, które podczas jazdy wpuszczają na nasze ciało ogromną ilość chłodzącego powietrza. Komplety meshowe zazwyczaj nie będą aż tak bezpieczne, jak skórzane kombinezony z potrójnym A, jednak dzisiejsza technologia pozwala już na uzyskiwanie certyfikacji AA, czyli takiej, jak większość bardziej zabudowanych kompletów tekstylnych.
Chłodzące termo
Komfort, jaki daje bielizna termoaktywna jest trudny do przecenienia. W upałach dobre, chłodzące termo jest wręcz koniecznością. Wie o tym każdy, kto jeździł latem bez termo, a później próbował wyłuskać się ze skórzanego kombinezonu, albo zdjąć motocyklowe jeansy. Bielizna termoaktywna nie tylko odprowadza pot, chłodząc nasze ciało, ale i ułatwia zakładanie i zdejmowanie odzieży, a przede wszystkim zapobiega powstawaniu otarć. Pot, otarcia i wysoka temperatura to fatalne połączenie – lepiej zapobiegać, niż leczyć. Wówczas jazda jest znacznie przyjemniejsza.
Ażurowe protektory
Wyróżniamy 3 rodzaje protektorów – pełne, częściowo wentylowane oraz w pełni wentylowane – o strukturze plastra miodu. Protektor pełny zazwyczaj będzie mniej elastyczny, jednak przede wszystkim, będzie blokował odprowadzanie potu i doprowadzenie powietrza. Wówczas na plecach, barkach, łokciach i kolanach pojawią się gorące, mokre plamy. Będzie to niestety powodować otarcia. Wybierając odzież na lato, warto bliżej przyjrzeć się protektorom. A jeśli lubisz swój obecny zestaw, ale przeszkadzają Ci pełne ochraniacze – zazwyczaj można wymienić je na wentylowane.
Zapraszamy do naszego sklepu!
Wszelkie akcesoria motocyklowe, jak i odzież, buty, rękawice i kaski dostępne są na moto-tour.com.pl! Zapraszamy także na nasz kanał na YouTube #TYLKOjazda. Inspiracje na podróże motocyklowe znajdują się TUTAJ.