Ten, kto jest ze mną od początku podróży motocyklem w Beskid Niski mógł przekonać się o tym, jak niesamowicie malowniczy jest ten rejon. Niezależnie od tego, w którą drogę skręcimy – każda będzie dobrym wyborem. Tutaj nie brakuje miejsc, w których warto zatrzymać się na chwilę, aby nacieszyć oczy pięknymi widokami. Dzisiaj pokażę 3 punkty widokowe w Beskidzie Niskim, do których warto dotrzeć motocyklem
Panorama na rozdrożu
Jednym z takich miejsc jest panorama na rozdrożu. W to miejsce trafiłam wracając z jednej z tras w Beskidzie, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie – podzielę się nią w następnym artykule. W każdym razie w drodze powrotnej urzekły mnie widoki i zrobiłam sobie krótką przerwę, żeby po prostu popatrzeć.
Chciałam zapisać sobie to miejsce na mapie, żeby móc się nim z Wami podzielić. Jak się okazało, nie byłam pierwsza, którą zainteresowało to miejsce – już wcześniej ktoś zaznaczył to miejsce na mapie. To tylko wzmacnia moją rekomendację – warto zatrzymać się tutaj podczas podróży.
Punkty widokowe w Beskidzie Niskim, do których warto dotrzeć motocyklem
Im wyżej wjedziemy, tym więcej widać. Choć kolejne miejsce odwiedziłam nie tylko ze względu na piękny widok… ale po kolei. Aby dojechać do kolejnego punktu programu, przejeżdżamy przez miejscowość Iwla i docieramy do Teodorówki i to tam trzeba skręcić z głównej drogi w lewo. Jedziemy wąską drogą, która zmienia się w szutrową i właśnie taką dojeżdżamy na samą górę. Gdybyśmy wcześniej skręcili z głównej drogi, w Iwli – ten ostatni odcinek byłby dużo trudniejszy do przejechania, bo zamiast drobnego szutru są tam duże kamienie – coś dla twardzieli. Możecie sprawdzić. Ja wybrałam łagodniejszą trasę.
Wzgórze 534
Wzgórze 534, inaczej nazywane Franków, a przez starszych mieszkańców Krwawym Wzgórzem. To szczyt gór Iwelskich, z którego rozciąga się piękny widok na Beskid Dukielski. Zalesione szczyty, urokliwe doliny… trudno uwierzyć, że ta okolica była świadkiem krwawych wydarzeń.
Dolina Śmierci w Beskidzie Niskim
Warto wiedzieć, że podczas II wojny światowej od września do listopada 1944 w okolicach Przełęczy Dukielskiej rozegrała się wielka bitwa, którą nazwano Operacją Karpacko-Dukielską. Najbardziej spektakularnym etapem walk była bitwa pancerna w tzw. Dolinie Śmierci niedaleko Dukli. Wzgórze 534 – które nazwę zawdzięcza swojej wysokości – było kluczowym elementem niemieckiej obrony. Wzgórze stanowiło świetny punkt obserwacyjny a ten, kto znajdował się na jej szczycie miał kontrolę nad strategiczną drogą umożliwiającą sprawne przemieszczanie sił i materiałów.
Walki o wzgórze trwały w dzień i w nocy. Boje prowadzone przez 1 Brygadę Czechosłowacką stały się symbolem walk na Przełęczy Dukielskiej. 9 września wzgórze zostało zdobyte przez oddziały 1 Korpusu Czechosłowackiego. W tym dniu Czechosłowacy zdobyli również Teodorówkę. Wskutek walk zginęło wielu okolicznych mieszkańców.
Pomnik na wzgórzu 534
Obecnie na wzgórzu w Teodorówce znajduje się pomnik przypominający o żołnierzach walczących na tym terenie w czasie Operacji Karpacko-Dukielskiej. Piękne widoki i niesamowita historia. Wzgórze 534.
Wzgórze Trzech Krzyży
Niespełna 17 km na wschód od wzgórza jest kolejne miejsce, które postanowiłam odwiedzić. Wzgórze Trzech Krzyży. Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie ta nazwa brzmi bardzo znajomo – i bynajmniej nie usłyszałam jej pierwszy raz w kontekście Beskidu Niskiego. Pierwszą Górę Trzech Krzyży zobaczyłam w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą podczas rodzinnej wycieczki kilkanaście lat temu.
Gdy podczas przygotowań do wyjazdu Motocyklem w Beskid Niski przeczytałam, że w tej okolicy również znajduje się taka góra – wiedziałam, że muszę się na nią wybrać.
Dojazd na punkty widokowe w Beskidzie Niskim
Okazało się jednak, że to wcale nie jest takie proste. W mapach Google to miejsce było zaznaczone w innym miejscu, niż jest w rzeczywistości – niestety to częsta przypadłość, z którą spotkałam się w tym rejonie, jeśli chodzi o mniej popularne miejsca.
Ta okolica nie należy do najchętniej odwiedzanych przez turystów. Ludzi było niewielu, oznaczenia nie było żadnego, więc trzeba było zdać się na siebie. Jak to mawiają – koniec języka za przewodnika. Miałam szczęście, że w jednym z ogrodów które mijałam spotkałam kobietę z dzieckiem. Podpowiedziała mi, jak dojechać na górę, ale dodała, że motocyklem mogę mieć problem. Jak to, ja nie dam rady?
Tak naprawdę to pokornie podchodzę do tematu i nie będę jechała tam, gdzie wiem, że nie przejadę. Ale w tym przypadku warunki nie wydawały się być bardzo złe i postanowiłam spróbować – najwyżej zawrócę.
Kamienna droga była dłuższym wariantem dojazdu. Jak się okazało, można było dojechać prostą drogą z delikatnym szuterkiem w to samo miejsce – czyli pod szlaban. Zostawiłam motocykl i spacerkiem ruszyłam w dalszą drogę. Wiedziałam, że to już blisko.
Im wyżej byłam, tym ładniejsze widoki miałam za plecami. Czekałam na to, co będzie dalej.
Wzgórze Trzech Krzyży. Zastanawiałam się, kto, kiedy i w jakim celu postawił tutaj te krzyże – i dlaczego akurat trzy? Miejscowi opowiadają, że te krzyże upamiętniają zawarcie pokoju przez trzech walczących ze sobą władców po zakończonej wojnie czy bitwie. Dodają, że jeden z krzyży od zawsze stoi pochylony. I faktycznie, jak się dokładnie przyjrzymy, środkowy krzyż nie stoi prosto w pionie, ale pochylony jest ku północy.
Znaczenie trzech krzyży
Mieszkańcy Mytarza od zawsze dbali o te krzyże wierząc, że jeśli przewróci się któryś z nich, to na wioskę spadną plagi i nieszczęścia. Prawdopodobnie z tego powodu zamiast tradycyjnych drewnianych krzyży, na wzgórzu znajdują się krzyże wykonane ze stalowych rur. Na środkowym krzyżu znajdują się oprócz ukrzyżowanego Chrystusa, tabliczka z datami 966 i 1978 oraz nazwą miejscowości. Pierwsza data nawiązuje do chrztu Polski, natomiast druga przywodzi na myśl wybór Polaka – Karola Wojtyły na papieża.
Wzgórze Trzech Krzyży jest niższe, niż wzgórze 534. W tym przypadku mówimy o 387 metrach nad poziomem morza. Nie jest to dużo, ale na tyle wysoko, że rozciąga się stąd piękna panorama.
Zakończenie trasy punkty widokowe w Beskidzie Niskim
Teraz prostą drogą wracam do głównej drogi i jadę odkryć kolejne miejsca. Następnym razem zabiorę Was w niezwykłe miejsce. Przyznam, że nie mogę się doczekać.
Zapraszamy na nasz kanał #TYLKOjazda, na którym przedstawiamy propozycje tras motocyklowych i poradniki dla motocyklistów. Jeśli chcecie być na bieżąco z naszymi relacjami, odwiedźcie nas na Instagramie, Facebooku i TikToku, a w naszym sklepie internetowym moto-tour.com.pl znajdziecie wszytko, co potrzebne dla motocyklisty i motocykla!
One Reply to “Punkty widokowe w Beskidzie Niskim”